Słup to osoba, która posiada konto bankowe, przez które przechodzą pieniądze z wyłudzeń internetowych. Może być nieświadoma tego, do czego używane jest konto, może nawet nie wiedzieć, że jakieś konto jest założone na jej dane. Słup jest jednak bardzo potrzebny w procesie oszukiwania, nawet jeśli potencjalnie nie jest ważny, bo to na niego spada w pierwszej kolejności odpowiedzialność za popełnione przestępstwa.
Duże pieniędzy za użyczenie konta
Słupów najłatwiej jest znaleźć na serwisach ogłoszeniowych. Zamieszczamy ofertę, w której informujemy o sporych zarobkach, na przykład stu złotych tygodniowo, za użyczenie konta na przelewy z giełdy kryptowalut albo z działalności, bo na koncie danej osoby siedzi komornik. To łatwe pieniądze, do tego cała historia na pierwszy rzut oka trzyma się kupy. A my naturalnie nie chcemy, żeby komornik zabrał komuś uczciwie wypracowane pieniądze, szczególnie jeśli w całej historii pojawia się jakaś niesprawiedliwość, na przykład rozwód albo ktoś w rodzinie, kto narobił sobie długów i musimy pomóc mu się spłacić. O podobnych incydentach przestrzega również strona https://www.infowloclawek.pl/.
Łowienie łakomych i nieświadomych pomocników
Te ogłoszenia mają trafić w pierwszej kolejności do osób młodych, które nie znają się na prawie bankowym i mogą nawet nie wiedzieć, jaki jest regulamin korzystania z ich konta w danym banku. To takim osobom najczęściej układ dostawania pieniędzy za nich podoba się najbardziej. W końcu każdy chce zarabiać, nie musząc jednocześnie dawać niczego od siebie. Są osoby, które godzą się na taki układ, bo wydaje im się, że nigdy nie dałyby się oszukać i jak zacznie dziać się coś poważnego, to od razu zrezygnują z układu, ale wtedy pojawiają się poważne pieniądze, które coraz skutecznie przysłaniają nam zdrowy rozsądek.
Ciężko nie skorzystać z takiego układu
Ktoś może powiedzieć, że to najoczywistszy sposób na pozyskanie wspólnika w przestępstwie, jaki można tylko wymyślić, ale spójrzmy na to z perspektywy osoby zainteresowanej. Ktoś obcy oferuje nam pieniądze całkowicie za darmo, nawet nie musimy podawać mu hasła do konta, bo wszystko wypłaca sobie BLIKiem albo przelewamy pieniądze na inne konto. Dana osoba jest w okropnej sytuacji, bo nie może korzystać ze swojego konta. Wszystko wygląda dobrze, pieniądze są proste, my chcemy pomóc. Dajemy się więc wkręcić i po czasie dostrzegamy, że była to dobra decyzja, nawet jeśli tytuły przelewów się nie zgadzają.